Szef wszystkich Szefów. To od jego pomysłu i chęci wszystko się zaczęło. Chociaż do emerytury zbliża się wielkimi krokami, nadal potrafi załatwiać sprawy służbowe o najbardziej absurdalnych porach dnia i nocy. Swoim ciepłem i otwartością zjednuje ludzi – właśnie dlatego tak dobrze się z nim pracuje. Zarówno w naszym biurze przy Dalekiej 5, jak i w biurze przy ulicy Mikołowskiej 7 w Mysłowicach. Prywatnie wspaniały dziadek wolne chwile poświęcający wędkowaniu oraz grom karcianym.